"JAK WIERSZ "
Stoję w długim ogonku w mięsnym .
Słyszę jak kobieta przede mną recytuje w kółko:
- kilo karkówki, kilo schabu, udka, włoszczyzna i znów....
kilo karkówki, kilo schabu, udka , włoszczyzna...
Kolejka przesuwała się coraz bliżej i bliżej
sprzedawca donośnym głosem krzyczy
- a dla Pani co będzie ?
A ona przerywa nagle recytację i mówi
- ja włoszczyznę poproszę!
- jak włoszczyznę , jak tu mięsny- Pani!
"C Y M Y "
Czasem bywa tak, że jakiś wyraz ucieknie z głowy .
zbliżamy się do lady i nagle "pomroczność jasna"
jak ten wyraz brzmiał, no to żółte takie, co to było ?
no, do herbaty!
- no wiem przecież, tylko uciekło jakoś, już wiem to są cymy
- dobitnie mówię, czy są cymy?
sprzedawczyni zaskoczona
- co to są cymy?
- no to żółte , do herbaty (a mnie chodziło o cytryny- tak trudno się domyślić)?
wpadłam na to w domu, niestety!
" DYLEMATY "
W głowie mam ułożony tekst zakupowy i zaraz go powiem na głos
pojawiła się ekspedientka:
- poproszę dwie kostki masła roślinnego w kubku
i tu zakłopotanie
-jeszcze raz proszę!
Jeszcze głośniej powtarzam:
-poproszę dwie kostki masła roślinnego w kubku( tak trudno zrozumieć pomyślałam ?)
A sprzedawca na to
- a może się Pani zdecydować: kostka , czy kubek?
Stoję w długim ogonku w mięsnym .
Słyszę jak kobieta przede mną recytuje w kółko:
- kilo karkówki, kilo schabu, udka, włoszczyzna i znów....
kilo karkówki, kilo schabu, udka , włoszczyzna...
Kolejka przesuwała się coraz bliżej i bliżej
sprzedawca donośnym głosem krzyczy
- a dla Pani co będzie ?
A ona przerywa nagle recytację i mówi
- ja włoszczyznę poproszę!
- jak włoszczyznę , jak tu mięsny- Pani!
"C Y M Y "
Czasem bywa tak, że jakiś wyraz ucieknie z głowy .
zbliżamy się do lady i nagle "pomroczność jasna"
jak ten wyraz brzmiał, no to żółte takie, co to było ?
no, do herbaty!
- no wiem przecież, tylko uciekło jakoś, już wiem to są cymy
- dobitnie mówię, czy są cymy?
sprzedawczyni zaskoczona
- co to są cymy?
- no to żółte , do herbaty (a mnie chodziło o cytryny- tak trudno się domyślić)?
wpadłam na to w domu, niestety!
" DYLEMATY "
W głowie mam ułożony tekst zakupowy i zaraz go powiem na głos
pojawiła się ekspedientka:
- poproszę dwie kostki masła roślinnego w kubku
i tu zakłopotanie
-jeszcze raz proszę!
Jeszcze głośniej powtarzam:
-poproszę dwie kostki masła roślinnego w kubku( tak trudno zrozumieć pomyślałam ?)
A sprzedawca na to
- a może się Pani zdecydować: kostka , czy kubek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz