Swoje życie układam jak chcę, bo każdy jest kowalem swojego losu.
Życie bajką nie jest, ale jakby się postarać to czasem można być księżniczką,
czasem baba jagą, a czasem wiedźmą. Gdyby mieć pierścień Arabelli, pamietacie go?
Nie zazdroszczę, nie oceniam, wiem na co sama mogę sobie pozwolić?
Kiedy już koloruję swoje życie, to mam takie prawo, żeby czasem wyjechać za linię,
a czasem zamalować na różowo całą moją kartkę. Czarne linie są takie tylko dla mnie,
ale bez obnoszenia się z tym, bo kredka akurat się mogła złamać.....
Zdarzyło się, że ktoś podsumował mnie z zarzutem:
- ty jesteś taka wesoła i zadowolona z życia, to mój smutek nie pasuje do Twojego życia,
nie chce w nim być". Nic bardziej bzdurnego nie słyszałam. Oczywiście,ze swoje smutki mam.
Rozumiem smutnych, strapionych, nieszczęśliwie zakochanych,
znudzonych monotonnym życiem... Rozumiem! Takie życie bywa czasem. Ale czas mija....
Moje życie również takie bywa, ale nie zawsze i nie wciąż.
Warto uświadomić sobie, że jutra może nie być. Trzeba nauczyć się żyć chwilą,
tą która akurat nam się przytrafiła. Nie wracać wstecz, nie myśleć o tym co będzie?
Będzie to, co ma być i tyle.
Bawić się, korzystać z tego co los niesie, bo może to ostatni dzień...tego tygodnia? A może ostatni
tego ziemskiego życia? Ludzie mnie zadziwiają swoja historią. Gdyby założyć czyjeś buty i zobaczyć co on przeżył? Każdy swoją historię ma.
Nie ma co być złym, zazdrosnym, nieszczęśliwym bez większego powodu.
"Włosy się nie układają, nie mam tej wymarzonej sukienki, moja kobieta nie
chce seksu tyle co ja, łee- muszę wstać do pracy...."
Wstawaj, walcz i żyj-pełną piersią- bo jutra może nie być.
Wierzę w znaczenie tych słów i bardzo je rozumiem .
Myślałam nad tym, żeby dzieci w szkołach zrozumiały sens życia, jego radości i smutki
powinny wiedzieć, jak wygląda życie innych tak naprawdę.
W szkołach poza wycieczkami do kina, powinny być wędrówki z przemyśleniami do Domów Dziecka, do Domów Spokojnej Starości, do Hospicjów i innych miejsc szczególnych,
do ludzi, których bólu nie widzimy z daleka i nie czujemy go.
Tam wszystko się nam rozjaśni, co w życiu ważne jest, a co banalne i bez znaczenia.
" Być zawsze dobrym,
choć nie zawsze dobroć popłaca.
Lecz czasem bywa tak,
że z nawiązką do nas wraca!
Kiedy coś zawodzi.
Trzeba wierzyć, że się uda
czasem wiara, czyni cuda.
trzeba walczyć, trzeba żyć...
trzeba po prostu sobą być!"
"BĄDŹ JAK RZEPAK-OLEJ WSZYSTKO, ROZKWITAJ I ŻYJ !"
i jeszcze coś....
"BĄDŹ DOBREJ MYŚLI, BO PO CO BYĆ ZŁEJ?"
.
Życie bajką nie jest, ale jakby się postarać to czasem można być księżniczką,
czasem baba jagą, a czasem wiedźmą. Gdyby mieć pierścień Arabelli, pamietacie go?
Nie zazdroszczę, nie oceniam, wiem na co sama mogę sobie pozwolić?
Kiedy już koloruję swoje życie, to mam takie prawo, żeby czasem wyjechać za linię,
a czasem zamalować na różowo całą moją kartkę. Czarne linie są takie tylko dla mnie,
ale bez obnoszenia się z tym, bo kredka akurat się mogła złamać.....
Zdarzyło się, że ktoś podsumował mnie z zarzutem:
- ty jesteś taka wesoła i zadowolona z życia, to mój smutek nie pasuje do Twojego życia,
nie chce w nim być". Nic bardziej bzdurnego nie słyszałam. Oczywiście,ze swoje smutki mam.
Rozumiem smutnych, strapionych, nieszczęśliwie zakochanych,
znudzonych monotonnym życiem... Rozumiem! Takie życie bywa czasem. Ale czas mija....
Moje życie również takie bywa, ale nie zawsze i nie wciąż.
Warto uświadomić sobie, że jutra może nie być. Trzeba nauczyć się żyć chwilą,
tą która akurat nam się przytrafiła. Nie wracać wstecz, nie myśleć o tym co będzie?
Będzie to, co ma być i tyle.
Bawić się, korzystać z tego co los niesie, bo może to ostatni dzień...tego tygodnia? A może ostatni
tego ziemskiego życia? Ludzie mnie zadziwiają swoja historią. Gdyby założyć czyjeś buty i zobaczyć co on przeżył? Każdy swoją historię ma.
Nie ma co być złym, zazdrosnym, nieszczęśliwym bez większego powodu.
"Włosy się nie układają, nie mam tej wymarzonej sukienki, moja kobieta nie
chce seksu tyle co ja, łee- muszę wstać do pracy...."
Wstawaj, walcz i żyj-pełną piersią- bo jutra może nie być.
Wierzę w znaczenie tych słów i bardzo je rozumiem .
Myślałam nad tym, żeby dzieci w szkołach zrozumiały sens życia, jego radości i smutki
powinny wiedzieć, jak wygląda życie innych tak naprawdę.
W szkołach poza wycieczkami do kina, powinny być wędrówki z przemyśleniami do Domów Dziecka, do Domów Spokojnej Starości, do Hospicjów i innych miejsc szczególnych,
do ludzi, których bólu nie widzimy z daleka i nie czujemy go.
Tam wszystko się nam rozjaśni, co w życiu ważne jest, a co banalne i bez znaczenia.
" Być zawsze dobrym,
choć nie zawsze dobroć popłaca.
Lecz czasem bywa tak,
że z nawiązką do nas wraca!
Kiedy coś zawodzi.
Trzeba wierzyć, że się uda
czasem wiara, czyni cuda.
trzeba walczyć, trzeba żyć...
trzeba po prostu sobą być!"
"BĄDŹ JAK RZEPAK-OLEJ WSZYSTKO, ROZKWITAJ I ŻYJ !"
i jeszcze coś....
"BĄDŹ DOBREJ MYŚLI, BO PO CO BYĆ ZŁEJ?"
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz